niedziela, 12 września 2010

Postój.

Witajcie.
Przede wszystkim chciałbym wszystkich moich czytelników serdecznie przeprosić, za zastój, jaki aktualnie panuje na blogu. Nie spodziewałem się, że nowa szkoła przyniesie ze sobą aż tyle obowiązków, że nie będę miał czasu na internet, no ale niestety tak jest. Przy komputerze siedzę max. 30 min dziennie, dlatego nie widzę możliwości dalszego prowadzenia bloga. Nie bójcie się jednak, nie zamykam go na zawsze. Jak już wszystko się ułoży i czasu będzie odrobinę więcej, na pewno powrócimy ze zdwojoną siłą ;)
Decyzję tę podjąłem w konsultacji z resztą stylistek.
Pozdrawiam

niedziela, 5 września 2010

Hibiskusek

Twarz przed:
Z jednej strony Twoja medoll wygląda bardzo oryginalnie, a z drugiej nieładnie. Mimo iż makijaż jest naprawdę świetny-dopracowany, staranny i estetyczny to mnie nie łapie za serce. Neonowy makijaż jak dla mnie wyszedł już z mody. Osobiście zdecydowanie bardziej wolę naturalny makijaż, który pasuje do każdej stylizacji. Doceniam fakt, że masz swój jedyny i unikatowy styl. Moja ocena: 7/10.


Twarz po:
W mojej wersji lalka wygląda dużo bardziej subtelnie i kobieco. Bazę na powiekę nałożyłem w kolorze czerwonym, z niewielkim dodatkiem czerni przy zewnętrznych kącikach. Oczy pomalowałem dookoła czarną kredką, która nadała im drapieżnego wyglądu. Policzki delikatnie muśnięte czerwonym pudrem, przysłania burza czarnych loków i fali.

Ubranie przed:
Nie wiem za bardzo co myśleć o tej stylizacji. Z jednej strony jest ok, większość rzeczy do siebie pasuje, ale według mnie makijaż a ubiór za bardzo się od siebie różnią. Poza tym to zmieniłbym buty, ponieważ te nie prezentują się tutaj za dobrze.Moja ocena:  7/10
























Ubranie po:
Twoją medoll ubrałem w dwa kolory- najmodniejszą tej jesieni czerwień oraz klasyczną, zawsze modną czerń. Lalka ma na sobie outfit składający się z pofalowanej spódnicy, golfu, cienkich rajstop, dwóch par skarpet- w kolorze czarnym, jak i z czerwonego żakietu z krótkim rękawem oraz wisiorka przedstawiającego sowę. Dobrałem do tego torebkę z klamrą w kształcie ust a także dziwaczne nakrycie głowy wykonane z pufy.



sobota, 4 września 2010

lidia1145

Twarz przed:

Wybrałaś ładne elementy twarzy, nie podoba mi się kolor oczu ale tutaj bez innych zarzutów. Fryzura, za którą normalnie nie przepadam też pasuje do tej stylizacji. Moją uwagę przykuwają dwie rzeczy; ohydna kokarda wyglądająca na spraną oraz usta. Zazwyczaj "miksowanie" szminek wygląda ciekawie ale nie tym razem. Do fioletowego makijażu oka powinnaś dobrać inny kolor ust, połączenie tych barw pewnie sprawowałoby się lepiej. Moja ocena: 6.5/10

Twarz po:

Z racji doskwierającego braku ciemnego cienia postawiłam na naturalność. Na powiekach znalazły się kolory takie jak cielisty wpadający w róż i delikatny fiolet.W połączeniu są słabo widoczne ale o to właśnie mi chodziło. Szkoda, że nie posiadasz bordowego tuszu. Fryzura poza dodawaniem uroku zasłania groźnie wyglądające brwi. Przy tym nosie wolę gdy usta znajdują się wyżej więc przesunęłam je odrobinę. Wyjątkowo bez pieprzyka ;p

Ubranie przed:
(Ten screen robiony był wcześniej jak coś :D) Podoba mi się suknia jaką stworzyłaś. Nie wpadłabym na to, że żółty pasek to spodenki - kreatywnie! Te rajstopy również świetnie pasują. Nie podobają mi się za to wybrane szpilki ale rozumiem, że nie było w czym. Jednak mimo wszystko da się odczuć brak dodatków. Kopertówka i czarny naszyjnik zdałyby tu się doskonale. Powinnaś uzupełnić swoją garderobę. Moja ocena: 8/10












Ubranie po:
Uważam, że jak na tak małą szafę jakoś sobie poradziłam. Z dwóch sukienek i spódnicy wyszła mi ta jedna - czarna z "ramką" w groszki. Przykryłam ją luźnym płaszczem z podwiniętymi rękawami, w podobnym odcieniu. Talia przepasana wiązanym paskiem, a na głowie wyróżniająca się, czerwona chusta. Nie miałaś chyba żadnych pasujących szpilek więc założyłam Twojej doll czarne, połyskujące kozaki. Właściwie to nie wyglądają tak źle.

...

Proszę wszystkich moich czytelników o przeczytanie artykułu na mój temat w najnowszym wydaniu magazynu ''Sezaam'':


To od Was zależy co z tą informacją zrobicie. Nie będę zdziwiony, jeżeli u wielu osób wywoła to niemiłe odczucia. Mam tylko nadzieję, iż osoby które regularnie śledzą moje notki zaakceptują te zmianę, bo na blogu wszystko pozostanie takie jakie było dotychczas.

środa, 1 września 2010

Ewka-mewka-girl

Twarz przed:
Przede wszystkim nie podoba mi się wyraz twarzy Twojej medoll. Jest taki nijaki i dziwny. Nie lubię tych oczu, gdyż uważam, że są za małe. Wyglądają nieładnie, zwłaszcza osadzone tak wysoko. Usta są ok, ale za nosem również nie przepadam. Makijaż jest prosty i według mnie nudny. Twoja medoll niczym się nie wyróżnia, poza tym, że okulary umieściłaś w oryginalnym miejscu- na brwiach (co wcale się ąłdnie nie prezentuje). Moja ocena:  4.5/10


Twarz po:
Medoll ''po'' wygląda jak zupełnie inna osoba. Jest elegancko, młodzieżowo, z nutką dyskotekowego szyku. Oczy pomalowałam Cieniami fioletowym oraz niebieskim, które płynnie w siebie przechodzą. Dodałam do tego czarną kredkę i eyeliner,aby optycznie nadać oczom pełności. Policzki delikatnie musnęłam pudrem, usta zaś pozostawiłam naturalne.

Ubranie przed:
Starałaś się być elegancka, aczkolwiek odrobinę Ci nie wyszło. Priorytetem każdego stroju powinno być odpowiednie wykończenie, ponieważ bez niego nawet najładniejsza kreację można fatalnie zepsuć. I tak w tym przypadku kilka niedociągnięć zaważyło na tym, czy Twoja lalka wygląda ładnie czy brzydko.  Wystające rękawy bluzki, niepasująca torebka i buty oraz za jasne rajstopy sprawiły, że niezbyt mi się podoba. Moja ocena: 5/10




















Ubranie po:
Stworzyłam dla Ciebie jesienną stylizację, składającą się z niebieskiej sukienki od E&J z dorobionym czarnym dołem, kurtki z granatowym futerkiem, prześwitujących rajstop oraz czarnych kozaków. Większość tych ubrań wykonałam sama z kilku innych rzeczy. Na głowę zaś założyłam czarny beret.



Pożegnanie

Chciałabym oświadczyć wszystkim czytelnikom bloga, że znana nam wszystkim wspaniała stylistka Sindy odchodzi z naszej ekipy. Powód jest prosty: szkoła.

Chcę się zwrócić tutaj prosto do Oli:
Kochana, bardzo miło nam się z Tobą współpracowało. Jesteś niezwykle kreatywna i oryginalna. Każda Twoja metamorfoza była inna i wprowadzała coś nowego. Można Cię cenić nie tylko za to co tworzysz, ale również za to jaką wspaniałą jesteś osobą. Przykro, że już nie będziesz tutaj ukazywać swoich pomysłów, ale to Twoja decyzja i myślę, że jest ona uzasadniona.

Oczywiście życzę Oli jak najlepszych sukcesów we wszystkim czego się podejmie i mam nadzieję, że Wy też będziecie jej tego życzyć.